Hej Kobietki!
Dziś na blogu recenzja kosmetyczna. Ostatnio kupiłam pisak do brwi marki Nanobrow. Przyznam, że moje wcześniejsze doświadczenia z markerami tego typu były dość nieudane. Nie będę “wytykać palcami”, które firmy kosmetyczne tak mnie zawiodły w tej kwestii, ale przyznam, że pisaki z drogeryjnych szaf są do niczego. U mnie kompletnie się nie sprawdziły. Jednak Nanobrow poleciła mi makijażystka i nawet sama mnie nim umalowała, żebym na własne oczy zobaczyła efekty. I powiem Wam, że ten marker do brwi jest… no właśnie, jaki? Czy to polecany pisak do brwi? 🙂 Zapraszam na recenzję!
Czym jest pisak do brwi?
Pisaki do brwi to stosunkowo nowe produkty na rynku kosmetycznym. Jeszcze kilka lat temu w ogóle nie istniały! Są one zainspirowane techniką microbladingu, czyli mówiąc najprościej, specjalną metodą tatuowania brwi, która polega na tworzeniu niewielkich nacięć na skórze, przypominających pojedyncze włoski na brwiach i wprowadzaniu pod skórę barwnika. Dzięki temu brwi wyglądają na optycznie zagęszczone: wydaje się, że mamy na nich więcej włosków, łuki wydają się gęściejsze i zyskują na intensywności. Oczywiście efekt utrzymuje się kilak lat, ponieważ jest to semi-permanentny zabieg. No i tu zaczyna się problem: co, jeśli trafimy na osobę mało wykwalifikowaną i nasz makijaż będzie nieudany? Skazujemy si na minimum dwa lata nieładnych brwi! Poza tym cała impreza jest kosztowna i bolesna. Niektórzy nie tolerują barwników wprowadzanych pod skórę. Innymi słowy, makijaż permanentny może okazać się piękny, lub niestety tragiczny.
Dlatego makijażyści postanowili, że stworzą kosmetyk, dzięki któremu wymalujemy sobie właśnie takie brwi uzyskując efekt jak po microbladingu. Tyle że bezboleśnie i bezpiecznie: makijaż zmyje się bez problemu zwykłym płynem do demakijażu.
Jak wygląda pisak do microbladingu?
Są 2 rodzaje takich pisaczków do brwi:
+ z końcówką pisaka w formie trójzębu
+ z końcówką pisaka w formie cienkiego piórka, przypominającego precyzyjny flamaster
Od razu Wam powiem, że te trójzębne są do niczego. Niby mają malować od razu 3 cienkie linie, ale najczęściej kreski zlewają się ze sobą, tworząc grubą, nieładną plamę. Trójząb jest twardy i nie pozwala na uzyskanie w makijażu struktury i wyglądu włoska, który przecież nie jest taki sam na całej długości. Ogólnie – odradzam. Skupmy się zatem na końcówce piórkowej. Właśnie w taką jest wyposażony Nanobrow Microblading Pen.
Nanobrow Microblading Pen – opis, kolory, jakość
Ten pisak do brwi ma wygląd zwykłego pisaka: jest obudowa, skuwka i właśnie wspomniane piórko, którym malujemy się pod skórze. Muszę przyznać, że jest wykonane bardzo starannie. To było miłe zaskoczenie, bo większość tych pisaków naprawdę wygląda jak zwykły szkolny flamaster i wcale nie ma mikroskopijnie cienkiej, piórkowej końcówki, Tu jest inaczej i od razu jak ją zobaczycie, to zrozumiecie, że oznacza to maksymalną precyzję w makijażu. Możecie dzięki niemu namalować maksymalnie cieniutkie włoski, jak i grubsze, jeśli takich potrzebujecie. Wystarczy po prostu mocniej docisnąć pisak do skóry. Flamaster jest doskonałej jakości. Tusz ma dobrą konsystencję, nie chlapie i nie wycieka podczas makijażu, a niestety zdarzało mi się to z pisakami innych firm
Kolory Nanobrow Microblading Pen
Ten pisak do brwi ma 5 kolorów. To jak na flamastry szeroka gama kolorystyczna, dlatego z pewnością znajdziecie doskonały kolorek, dobrany do waszych brwi. Na dziewczyny z włosami blond, a nawet platynowymi, chłodnymi odcieniami też czeka ładny kolorek. Brunetki mogą wybierać wśród brązów oraz wyrazistego “espresso”, który doskonale imituje ciemne włoski na brwiach! Ogólnie kolory są bardzo naturalne i ślicznie prezentują się na skórze.
Jak stosować Nanobrow Microblading Pen?
Pewnie jesteście ciekawe, jak w ogóle używać takiego markera. To wcale nie jest trudne! Po prostu wystarczy namalować cienkie kreseczki, które wyglądają jak włoski, w tych miejscach na brwi, w których chcecie je zagęścić. Stosujcie technikę krótkich pociągnięć. Możecie zagęścić brwi na całej linii, jeśli macie ochotę. Pisak świetnie się przyda do wypełnienia ubytków.
Nanobrow Microblading Pen – efekty na moich brwiach
Jakie efekty uzyskacie malując brwi Nanobrow Microblading Pen? U mnie wygląda to naprawdę świetnie. Szybko nabrałam wprawy w malowaniu i w mig jestem w stanie domalować sobie pojedyncze włoski w miejscu prześwitów i ogólnie wszędzie tam, gdzie za mocno przyszalałam z pęsetą. Efekt jest śliczny i bardzo naturalny, a pisak trwały i wodoodporny. Często najpierw zagęszczam brwi tym pisakiem, a następnie sięgam po cienie (też Nanobrow) i wypełniam cały łuk brwiowy kolorem. I to jest dopiero efekt WOW, kochani!
Dajcie znać, czy wypróbujecie pisak do brwi Nanobrow. A może go znacie już od dawna i stosujecie? Czy według Was jest to polecany pisak do brwi? Napiszcie! Uściski!